W niedzielę 21 września rozpoczął się Tydzień Zakazanych Książek (Banned Book Week), który potrwa do najbliższej soboty. Jest to już czwarta edycja akcji, która ma na celu zwrócenie szczególnej uwagi na książki naznaczone szczególnym piętnem i potępieniem. Czy to ze względów społecznych, kulturowych, czy też politycznych lub religijnych. Tydzień jest świetną okazją do zainteresowania się wszelkimi zakazanymi owocami literatury.
Przy okazji warto przeczytać choćby jedną książkę, która była lub jest nadal zakazana. Jeśli macie problem z wyborem polecam dwie drogi. Pierwszą z nich jest sięgnięcie po „Krótką historię książek zakazanych” Wernera Fulda, którą miałam okazję przeczytać jakiś czas temu (recenzja tutaj). Druga jest mniej konwencjonalna – jest to quiz (tutaj), który podpowie, jaką zakazaną książką jesteśmy. Mi wyszło „Persepolis” Marjane Satrapi, a Wam?
Odsyłam także do polskiego organizatora akcji, czyli Bibliosfery. Na ich stronie znajdziecie wiele ciekawostek dotyczących zakazanych książek.
Bombeletta said:
Tak, tak – Tydzień Zakazanych Książek trwa w najlepsze 😀 W teście wyszło mi „American Psycho” – totalne szaleństwo 😀
portokolada said:
Wow, to super. Ja juz od dawna przymierzam się do przeczytania tej książki 🙂
Bombeletta said:
Ja też – czas nadrobić tytuł 😀
portokolada said:
Skoro tak Ci wyszło w quizie to nie masz wyjścia 😉
Agnieszka said:
Wyszło mi: Chinua Achebe, „Wszystko rozpada się” – przyznaję bez bicia, że nie znam, ale chyba wypada poznać, skoro taki wynik testu wyszedł 🙂
portokolada said:
Niestety też nie znam… Chyba nie masz innego wyjścia, jak tylko znaleźć te książkę i przeczytać 😉
Agnieszka said:
Już się zaczynam za nią rozglądać 🙂